- Wzywam zarówno PO, jak i inne partie w naszym Sejmie do podjęcia rozmów, współpracy dla Polski, realizacji programu +4x4+ - powiedziała Gęsicka na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie. Jak mówiła, PiS proponuje pakiet "4x4", czyli "cztery partie i cztery ważne obszary życia, które powinny być przedmiotem współpracy". Wśród nich wymieniła: sprawy rodziny, gospodarki, polskiej prezydencji unijnej oraz ustroju państwa, w tym zmian w konstytucji. Gęsicka chce, aby ugrupowania sejmowe w porozumieniu przyjęły rozwiązania, które doprowadzą do tego, że w ciągu 15 lat w statystycznej polskiej rodzinie będzie rodzić się jedno dziecko więcej niż obecnie. PiS domaga się, żeby Sejm zajął się jak najszybciej m.in. przygotowanymi przez to ugrupowanie projektami ustaw: o żłobkach i przedszkolach oraz o rodzinach zastępczych. W dziedzinie gospodarki Gęsicka postulowała przyjęcie rozwiązań, które przyczynią się do zmniejszenia bezrobocia. Chciałaby także, aby ugrupowania sejmowe przygotowały się do nowych rozwiązań w sprawie podatku VAT. - Jak wiadomo upływa z końcem 2010 okres obowiązywania ustawy o VAT, gdzie mamy niższe stawki na artykuły spożywcze, artykuły dla dzieci, artykuły mieszkaniowe, na książki. Cztery partie obecne w Sejmie powinny przedyskutować ten problem - podkreśliła. Szefowa klubu PiS poinformowała, że PiS przedstawi też - zaraz po świętach wielkanocnych - propozycję zmian w systemie emerytalnym. Według Gęsickiej trzeba też zająć się umową gazową z Rosją, którą określiła jako niekorzystną. Zapowiedziała, że PiS zaproponuje, by zrezygnować z tej umowy lub podpisać do niej aneks. Gęsicka zaproponowała ponadto powołanie Rady Prezydencji złożonej z przedstawicieli wszystkich sił politycznych, którzy określiliby wspólnie priorytety polskiej prezydencji w Unii Europejskiej (przypadającej w drugiej połowie 2011 roku). Szefowa klubu PiS zaapelowała ponownie do Platformy, aby zgodziła się na powołanie konwentu konstytucyjnego, który miałby wypracować zmiany w ustawie zasadniczej. PiS chce, aby w konwencie znalazło się 20 ekspertów wyznaczonych przez partie wchodzące do Sejmu, 10 przedstawicieli Senatu, trzech przedstawicieli rządu i trzech prezydenta, a także reprezentanci związków zawodowych, samorządów, naukowców i organizacji obywatelskich. W ubiegłym tygodniu szef klubu PO Grzegorz Schetyna odrzucił tę propozycję. - Partia, która ma w nazwie obywatelska, nie powinna uniemożliwiać dyskusji obywatelskiej nad podstawowym aktem prawnym w naszym kraju - argumentowała Gęsicka. Szefowa klubu PiS podkreśliła, że jej ugrupowanie traktuje poważnie zaproszenie premiera Donalda Tuska do współpracy w zakresie polityki gospodarczej i społecznej. Szef rządu apelował do opozycji o współpracę w czasie swojego wystąpienia w Sejmie sprzed dwóch tygodni, kiedy podsumował działanie swojego gabinetu w latach 2007-2010. - Jesteśmy optymistami. Wierzymy, że po wielu trudnościach wielokrotnym ogłaszaniu wojny Platformy Obywatelskiej z nami zatriumfuje rozsądek, dbałość o dobro naszego kraju. W interesie Polaków jest, żeby partie polityczne zarówno z rządzącej koalicji, jak i opozycji współpracowały ze sobą w sprawach najważniejszych - podkreśliła Gęsicka. Zaapelowała do PO, by - na wzór PiS - także przedstawiła listę kluczowych projektów, które powinny być przedmiotem porozumienia.