Czabański zaznaczył, że RMN ma "dbać o interes" odbiorców, aby TVP, Polskie Radio oraz PAP podawały rzetelne informacje i - jak wyjaśniał - "nie mieszały informacji z komentarzami i opiniami", żeby to było "wyraźnie rozgraniczone". "Jest to w interesie słuchacza, wszystko jedno kogo słucha, żeby wiedział, że to, co w tej chwili mówimy, to nie jest informacja - chociaż zawiera elementy informacyjne - tylko to są opinie" - tłumaczył. Dodał, że - jego zdaniem - np. w trakcie trwania dzienników informacyjnych nie powinny być przedstawiane komentarze. "Duża część naszego dziennikarstwa, która zajmuje się sferą publiczną, sferą polityczną, opiera się na tym, że dziennikarze zachęcają różnych polityków do tego, żeby oni się nawzajem komentowali. To nie jest rozsądne ani pożyteczne dla słuchacza" - ocenił. Jak mówił jest to narzędzie "propagandy i niszczenia przeciwników". Poza tym, zdaniem Czabańskiego media narodowe "powinny współpracować". "Będzie sugestia, myślę dosyć skuteczna, żeby działać ze sobą" - zaznaczył. Dodał, że jednym z zadań RMN będzie "dopracowanie" zespołu, który będzie na bieżąco monitorował program mediów publicznych. Ponadto Czabański powiedział, że RMN zamierza "uszczelnić" obecnie obowiązującą ustawę abonamentową, poprzez "wprowadzenie elementów, które zachęcą ludzi do płacenia". RMN ma powoływać i odwoływać zarządy i rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia i PAP. Ustawa - od momentu powołania RMN - znosi podległość władz TVP i PR wobec ministra skarbu, co wprowadziła tzw. mała nowela medialna z grudnia 2015 r. "Media publiczne przejrzyste dla wszystkich sił politycznych" Ustawa o Radzie Mediów Narodowych (RMN) weszła w życie w ubiegły czwartek. Również w czwartek Sejm zmienił swój regulamin, dostosowując go do powołania Rady Mediów Narodowych. Po zmianie Regulamin Sejmu określa kwestię wyboru członków Rady Mediów Narodowych przez posłów. W skład Rady ma wchodzić pięć osób, z których trzy wybiera Sejm, a dwie powołuje prezydent. Prezydent powołuje członków Rady spośród kandydatów zgłoszonych przez dwa największe kluby opozycyjne, czyli w tej kadencji PO i Kukiz'15. Prezydent ma 30 dni na wyznaczenie klubom opozycyjnym 14-dniowego terminu na zgłaszanie swoich kandydatów do Rady. W ubiegłym tygodniu szef PO Grzegorz Schetyna powiedział PAP, że Platforma zgłosi swojego kandydata do RMN. Także rzecznik klubu Kukiz'15 Jakub Kulesza mówił, że jego klub jest zdecydowany zgłosić prezydentowi swoich kandydatów, ale jeszcze nie zapadła decyzja, kto to będzie. Czabański ocenił deklaracje obu klubów jako "bardzo dobre", ponieważ - jak uzasadniał - "założenie jest takie, żeby te media publiczne były przejrzyste dla wszystkich sił politycznych, największych sił politycznych, które tworzą parlament". Dodał, że "o ile wie" to listy od prezydenta w tej sprawie zostały wystosowane do PO oraz Kukiz'15 w zeszłym tygodniu.