Nowy cykl spotkań świętokrzyskie PiS zapowiedziało na poniedziałkowej konferencji prasowej. Jest to autorski pomysł regionalnych działaczy - debaty będą odbywać się tylko na terenie tego województwa, w największych miastach regionu. Politycy chcą rozmawiać z wyborcami i zwolennikami Platformy Obywatelskiej, którzy - zdaniem PiS - mają prawo czuć się rozczarowani swoimi reprezentantami i mogą zadawać sobie pytanie "I PO co nam to było?". - Dlatego chcemy spotykać się nie z tymi, którzy pokładają w PiS nadzieję, ale przede wszystkim z osobami deklarującymi niechęć do PiS. Do nich jest kierowane nasze zaproszenie - zapowiedział poseł Krzysztof Lipiec, szef świętokrzyskich struktur PiS. Dodał, że w otwartej publicznej dyskusji zamierzają informować o wszystkich błędach rządu i polityków PO. Pierwsza debata Zapytany, czy nie obawia się niskiej frekwencji, odpowiedział, że pierwsze spotkanie pokaże, czy wyborcy już dojrzeli do takich dyskusji. Pierwsza debata publiczna z nowego cyklu spotkań PiS odbędzie się w sobotę na kieleckim Placu Artystów o godz. 11. Na konferencji padło również pytanie o niedzielne posiedzenie zarządu okręgowego PiS - pierwszego od końca lipca br., które zostało przerwane po kilkudziesięciu minutach. Miało ono rozstrzygnąć kwestie protestów wyborczych w regionie, które od początku września czekają na rozstrzygnięcie. - Zarząd odbył się. Nie mam zwyczaju komentować wewnętrznych spraw partii i nie będę tego robił (...). Zapewniam, że wybory do świętokrzyskich struktur PiS odbywały się zgodnie z prawem partyjnym - stwierdził Lipiec. We wrześniu na 92 komitety terenowe w regionie świętokrzyskim, władze wybrano tylko w 20; w pozostałych mają być powołani pełnomocnicy wskazani przez zarząd wojewódzki partii. Zarządy wybrano także tylko w dwóch organizacjach powiatowych: kieleckiej grodzkiej i sandomierskiej. Do wyborów partyjnych w ogóle nie doszło w czterech powiatach: kazimierskim, opatowskim, pińczowskim i kieleckim ziemskim.