Według posła PiS, taki pomysł wskazuje, że jest to "kierunek na utrudnianie opozycji wglądu w informacje dotyczące pracy służb specjalnych". - Nie ma to żadnego racjonalnego uzasadnienia (...) Mamy nadzieję, że nie zacznie obowiązywać w Sejmie prawo buszu - powiedział Tchórzewski na piątkowej konferencji prasowej. Poseł uważa, że z uwagi na mniejszą w tej kadencji liczbę klubów parlamentarnych można by zmniejszyć liczbę członków speckomisji do siedmiu. W czwartek poseł PO Paweł Graś mówił, że w sejmowej speckomisji powinno być 5 posłów. W V kadencji Sejmu komisja liczyła 9 posłów. Liczbę członków komisji ustala Sejm, na wniosek swego Prezydium Sejmu, w drodze uchwały. W myśl Regulaminu Sejmu, w skład Komisji do Spraw Służb Specjalnych wchodzi nie więcej niż 9 posłów. - Mamy nadzieję, że nie będzie naruszenia zasad demokracji i naruszenia parytetów, związanych z dotychczasową tradycją Sejmu - podkreślał Tchórzewski. Jak dodał w rozmowie z PAP, takim naruszeniem parytetów będzie podział miejsc w speckomisji. PO przypadnie 2 członków, pozostałym klubom po jednym. - Mamy nadzieję, że w Sejmie nie zacznie obowiązywać prawo buszu - mówił Tchórzewski. Poseł podkreślali, że PiS ma wielu dobrych kandydatów do komisji ds. służb specjalnych. Wymienił nazwiska Antoniego Macierewicza, Zbigniewa Wassermanna, Aleksandra Szczygły. Poseł Karol Karski pytał na konferencji, "co takiego koalicja chce zrobić w służbach specjalnych, żeby ograniczyć nawet możliwość patrzenia na to przez posłów opozycji". Poseł podkreślił, że w ubiegłej kadencji PO, jako opozycyjny klub, kierowała jedną dużą komisją i pięcioma średnimi. W tej chwili - jak mówił - dla PiS jest propozycja objęcia siedmiu komisji, w tym jednej dużej, dwóch średnich, czterech małych. Tchórzewski ocenił, że tej chwili największy klub prowadzi indywidualne negocjacje w sprawie podziału komisji, co - według niego - utrudnia porozumienie, podczas gdy w poprzedniej kadencji było to spotkanie przedstawicieli wszystkich klubów. Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski podkreślił w rozmowie, że nie ma jeszcze końcowych ustaleń dotyczących podziału komisji. Jak powiedział, klubowi PiS zostało zaproponowane kierowanie siedmioma komisjami sejmowymi, a - jak zaznaczył - "być może otrzyma ósmą". - Nie chcę mówić o szczegółach, bo ostateczny kształt nie został jeszcze ustalony. Najpóźniej będzie on znany w poniedziałek - dodał polityk Platformy. Dodał, że PO najprawdopodobniej będzie przewodniczyło w 11 komisji. Szef klubu LiD Wojciech Olejniczak mówił z kolei dziennikarzom, że jego klub "na pewno" będzie kierował komisją obrony narodowej oraz komisją sprawiedliwości i praw człowieka. - Trzecia komisja będzie mała; nie wykluczone, że będzie to komisja łączności z Polakami za granicą - dodał Olejniczak.