Według niego, jeśli obrady będą jawne - posłowie nie dowiedzą się wszystkiego o sprawie i nie będą wiedzieli nad czym głosują, jeżeli natomiast chcą poznać szczegóły, obrady muszą zostać utajnione. Błaszczak dodaje, iż prawne ograniczenia dotyczące jawności mogłyby być uchylone, gdyby nie to, że koalicji chodzi o to by "dopaść" tego, który walczył z korupcją, czyli Mariusza Kamińskiego. Uważa także, że opinia publiczna powinna zapoznać się ze szczegółami sprawy, gdyż z doniesień mediów wynika, że działania CBA dotyczyły osób publicznych, w tym byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Z tajnego posiedzenia jawna ma być jedna informacja: o tym czy posłowie uchylili immunitet posłowi Mariuszowi Kamińskiemu, czy też tego nie zrobili. Sejm wyraża zgodę na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej, bezwzględną większością ustawowej liczby posłów. I. Szczęsna