- Nie mamy wątpliwości, że dymisja Ćwiąkalskiego została wymuszona przez premiera Donalda Tuska. Odnosimy wrażenie, że na premierze wrażenie zrobiły sondaże opublikowane w prasie - mówił Kurski na konferencji prasowej w Sejmie. Jak podkreślił, mimo to - skoro dzięki tej decyzji premiera Ćwiąkalski odchodzi - to PiS przyjmuje ją "z całym dobrodziejstwem inwentarza". - Z satysfakcją przyjmujemy dymisję - zaznaczył. Podkreślił też, że "skoro się powiedziało A, to trzeba też powiedzieć B" i powołać komisję śledczą ds. zbadania sprawy zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Klub parlamentarny PiS wezwał dziś do dymisji Prokuratora Krajowego Marka Staszaka. - Ta dymisja nie powinna być jedyną dymisją w tej sprawie - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Arkadiusz Mularczyk. Przekonywał, że prokuratura nie radzi sobie ze sprawą zabójstwa Krzysztofa Olewnika. - Zamykane są usta kolejnym świadkom, osobom, które mogą tę sprawę rozwiązać - mówił. - Dotychczasowe kierownictwo prokuratury powinno ustąpić - podkreślił Mularczyk.