PiS rzuca wyzwanie Konfederacji. Chodzi o podatki
W ramach konwencji programowej politycy PiS zaprezentowali raport dotyczący wykorzystania sztucznej inteligencji do rozliczania podatków. Mówią, że to rewolucja dla przedsiębiorców, bo w ten sposób "podatek rozlicza się sam". - Chcemy rozmawiać, także z Konfederacją, o konkretnych rozwiązaniach, a nie obrzucać się obelgami -mówi Interii Janusz Kowalski.

W skrócie
- PiS prezentuje raport "AI TAX", który zakłada pełną automatyzację rozliczeń podatkowych z użyciem sztucznej inteligencji.
- System ma uprościć biurokrację oraz przyspieszyć zwroty i obsługę podatków dla przedsiębiorców, przynosząc korzyści również dla państwa.
- Propozycja to wyzwanie rzucone Konfederacji, ale także element walki wewnątrz samego Prawa i Sprawiedliwości.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Raport "AI TAX" liczy ponad sto stron i jest pierwszą, jak zapewniają jego autorzy posłowie PiS Jacek Sasin i Janusz Kowalski, całościową "strategią cyfrowej transformacji systemu podatkowego" w Polsce.
Jego celem jest pełna automatyzacja rozliczania podatków, co ma przynieść korzyści zarówno przedsiębiorcom, jak i budżetowi państwa.
Ci pierwsi zyskają czas, bo system ma ukrócić biurokrację, a więc skróci czas poświęcany na sprawy rozliczeń podatkowych, a państwo zyska, bo system ma być szczelniejszy. Obecny system, jak czytamy w raporcie, jest przestarzały, kosztowny i nieprzystosowany do gospodarki cyfrowej.
PiS prezentuje pomysł na nowy system podatkowy
Na czym ma polegać nowy system? Na wykorzystaniu sztucznej inteligencji i pełnej automatyzacji w czasie rzeczywistym. W myśl tej koncepcji urzędy skarbowe miałyby dostęp do bieżących danych podatników, uzyskiwanych w czasie rzeczywistym, które mogłyby być analizowane z pomocą sztucznej inteligencji.
- To gotowa do wdrożenia, policzona strategia fundamentalnej przebudowy systemu podatkowego w Polsce. Kładziemy na stole konkret i chcemy rozpocząć dyskusję na ten temat. Dlatego do panelu, w którym prezentowaliśmy ten raport zaproszeni byli też przedstawiciele świata biznesu, a nie wyłącznie politycy - mówi Interii Janusz Kowalski.
Zdaniem autorów raportu obecny system podatkowy osiągnął kres swoich możliwości i dlatego trzeba rozpocząć prace nad wdrożeniem nowego.
Cel strategiczny to przejście do pełnej automatyzacji, czyli tego, aby jak piszą autorzy raportu: podatek rozliczał się sam. Autorzy przekonują, że to nie tylko ułatwi rozliczenia podatków, ale przede wszystkim przyspieszy cały proces i ukróci niepotrzebną biurokrację.
Pomysł PiS na podatki: Automatyzacja i wykorzystanie AI
Jak czytamy, dziś na zwrot VAT przedsiębiorca musi czekać średnio 42 dni, w wyniku automatyzacji ten czas zostanie skrócony do siedmiu dni. Podobnie czas spędzany na rozliczaniu podatków, który dziś wynosi średnio trzy godziny, ma zostać skrócony do 15 minut. Płatności podatków VAT, PIT, ZUS, które dziś wykonuje się każdy osobno, będzie można wykonać jednym kliknięciem. - Podatek tak prosty jak zamówienie taksówki przez aplikację - przekonują Kowalski i Sasin.
Koszt inwestycji w nowy system autorzy pomysłu szacują na 7,7 mld złotych, przekonując jednocześnie, że koszt ten zwróci się w przeciągu roku, a docelowo będzie przynosił państwu 15,41 mld. zł. korzyści rocznie (co ma być możliwe od 2030 roku). Raport zawiera także propozycje zmian ustawowych, zarówno w ordynacji podatkowej, jak i w aktach wykonawczych.
Poseł PiS Janusz Kowalski, przewodniczący sejmowego zespołu Proste Podatki nie kryje, że jego propozycje podatkowe można odczytywać jako wyzwanie rzucone Konfederacji.
- Chcemy rozmawiać, także z Konfederacją, o konkretnych rozwiązaniach, a nie obrzucać się obelgami. Jestem ciekaw, co Sławomir Mentzen powie na ten pomysł, bo pokazujemy konkret, do którego teraz można się realnie odnosić - mówi Janusz Kowalski.
Nowy pomysł podatkowy PiS to wyzwanie rzucone Konfederacji
Poseł PiS odnosi się do jednego z liderów Konfederacji, który skrytykował propozycje, pojawiające się na konwencji programowej PiS.
"Coroczna waloryzacja 800+, bony mieszkaniowe na 100k zł za trzecie dziecko, dochód podstawowy 500 zł dla każdego, likwidacja kwoty wolnej, czterodniowy tydzień pracy dla seniorów, gwarancja wkładu własnego i wiele innych podobnych pomysłów znajduje się w pokazanym dziś socjalistycznym programie PiS. I jeszcze ktoś się dziwi, że nie chcę mieć nic wspólnego z tym planem ostatecznego zrujnowania naszego państwa?" - pisał w serwisie X Mentzen.
Poza wyzwaniem rzuconym Konfederacji, wzięcie się za sprawy podatkowe przez duet Sasin-Kowalski to także wewnętrzne wyzwanie rzucone środowisku Mateusza Morawieckiego, który do tej pory miał w partii monopol na sprawy gospodarcze, bo nie było innych chętnych, by zajmować się tą tematyką.
- Szukamy po prostu dobrych rozwiązań, innych niż wszystkie. A konkurencja wewnątrz partii też może wygenerować rzeczy wartościowe z punktu widzenia państwa - przekonuje Janusz Kowalski.
Co ciekawe, raport Kowalskiego i Sasina został pochwalony przez posła PiS Janusza Cieszyńskiego, byłego ministra cyfryzacji, kojarzonego bardziej ze środowiskiem Morawieckiego.
"Wszystkim narzekającym na niski poziom polityki w Polsce polecam ten raport - to prawdziwa perełka pokazująca jak powinna wyglądać administracja podatkowa w XXI wieku. Ostatnia taka wizja w Polsce powstała, kiedy premier Mateusz Morawiecki zaprosił do współpracy Pawła Gruzę. Dziesiątki miliardów złotych odzyskanych wtedy z łap mafii VAT zasilają nasz budżet do dziś" - napisał Janusz Cieszyński w serwisie X.
Konwencja programowa PiS w Katowicach rozpoczęła się w piątek 24 października wystąpieniem Jarosława Kaczyńskiego. Zakończy ją również przemówienie prezesa PiS, które zaplanowano na sobotę 25 października na godzinę 19. W ramach konwencji odbywa się ponad 120 debat, które mają posłużyć jako punkt wyjścia do stworzenia programu PiS, z którym partia chce iść do wyborów w 2027 roku.
Czytaj więcej o konwencji PiS a także o personalnych przepychankach wewnątrz partii, które ją poprzedziły .
Kamila Baranowska











