- Wciąż likwidowane są posterunki policji. W latach 2009-2012 spośród 800 posterunków, które funkcjonowały w Polsce zlikwidowano już 102 i trwają przygotowania do likwidacji kolejnych i to w dużej liczbie. To szaleńczy proces, który osłabia nasze bezpieczeństwo - podkreślił w środę podczas konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Jarosław Zieliński. Jak dodał, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych twierdzi, że nie chce systemowo likwidować posterunków policji, a "jednocześnie komendanci powiatowi i wojewódzcy te przygotowania czynią i je likwidują". - Jeżeli chodzi o Euro 2012 wciąż nie mamy odpowiedzi na pytanie, kto personalnie odpowiada za bezpieczeństwo podczas turnieju. To oznacza, że odpowiada premier, który powinien wyznaczyć koordynatora - uważa Zieliński. "Nie ma żadnego planu likwidacji" Według polityka PiS likwidacja posterunków podczas Euro 2012 spowoduje, że wiele miejsc, przez które będą przejeżdżać kibice, szczególnie w mniejszych miejscowościach, nie będzie odpowiednio zabezpieczonych. Rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak powiedziała, że "nie ma żadnego kompleksowego planu likwidacji posterunków policji w Polsce". - Mówienie o tym w kontekście bezpieczeństwa Euro 2012 jest, naszym zdaniem, nieporozumieniem - podkreśliła. Jak dodała decyzje związane z reorganizacją czy np. łączeniem niektórych posterunków w przeszłości i ewentualnie w przyszłości, mają na celu zwiększenie liczby policjantów tam, gdzie są najbardziej potrzebni, i poprawę bezpieczeństwa. Dodała, że nie ma planu zwalniania funkcjonariuszy. Kwestie policyjnych posterunków to jeden z tematów środowego posiedzenia komisji administracji i spraw wewnętrznych.