Paweł Szefernaker, radny PiS z dzielnicy śródmieście powiedział, że miejsce wybrano nieprzypadkowo, blisko tęczy z kwiatów, reprezentującej symbolikę środowisk mniejszości seksualnych. Nie było tam bowiem wywieszonej żadnej flagi, która reprezentowałaby dumę Polaków z powodu rocznicy odzyskania przez nasz kraj niepodległości. - Zachęcamy, apelujemy, do Warszawiaków i wszystkich Polaków o to, aby byli dumni i wywieszali te flagi i żebyśmy je wyeksponowali - tłumaczył. Większość przechodniów, i młodych i starszych, chętnie brało flagi w narodowych barwach. Wielu jednak nie przyjmowało symboli narodowych od młodzieży z PiS. Szef Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości Michał Pruszyński, nie przejmował się tym, że wielu przechodniów odmawiało przyjęcia symboli w narodowych barwach. - One są uniwersalne. Nie dotyczą jednej partii politycznej czy środowiska - mówił. PiS Obchody Święta Niepodległości organizuje w przeddzień 11 listopada. Wieczorem ma odbyć się msza święta w Archikatedrze świętego Jana, potem spod Pałacu Prezydenckiego ma wyruszyć Marsz Pamięci pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego.