Z sondażu przeprowadzonego dla TVP1, TVN24 i Polsat News wynika, że Paweł Adamowicz ponownie będzie prezydentem Gdańska. Stery w Poznaniu przejmie Jacek Jaśkowiak, a w Katowicach - Marcin Krupa. "W Polsce zwyciężyła polska demokracja i za to dziękujmy tym wszystkim, którzy dziś do wyborów poszli" - oświadczyła premier Ewa Kopacz podczas wieczoru wyborczego Gronkiewicz-Waltz. "Gdańsk, Wrocław, ale przede wszystkim Warszawa i Poznań - tam zwyciężyła Platforma" - podkreśliła premier. "Pewnie jeszcze wiele mniejszych miast zaskoczy nas tą dobrą wiadomością, tam również Platforma bardzo mocno ubiegała się o palmę pierwszeństwa i mam nadzieję, że jutrzejsze wyniki, te szczegółowe, będą dla nas równie korzystne jak te, z tych miast, o których mówiłam" - dodała. Gronkiewicz-Waltz dostała 56,8 proc. głosów; jej konkurenta Jacka Sasina (PiS) poparło 43,2 proc. warszawiaków. Z badania wynika, że frekwencja w stolicy wyniosła 42 proc. "Dziękuję tym, którzy mi zaufali już po raz trzeci" - oświadczyła Gronkiewicz-Waltz po ogłoszeniu sondażowych wyników. Podziękowała też za wsparcie premier Ewie Kopacz. Byliśmy blisko tego, żeby Warszawa była rządzona lepiej; nie rezygnujemy z walki o Warszawę - powiedział z kolei Sasin. Obecny prezydent Wrocławia popierany przez komitet własny i PO z wynikiem 52,7 proc. pokonał Mirosławę Stachowiak-Różecką (PiS), która uzyskała 47,3 proc. Według Ipsos frekwencja w stolicy Dolnego Śląska wyniosła 32 proc. Dotychczasowy prezydent Krakowa Jacek Majchrowski (niezależny) zdobył 56,0 proc. głosów, pokonując Marka Lasotę (PiS), który dostał 44,0 proc. Według badania frekwencja w Krakowie wyniosła 34,3 proc. Przedsiębiorca Jacek Jaśkowiak (PO) otrzymał 57,6 głosów w Poznaniu. Dotychczasowy włodarz miasta, urzędujący od 16 lat Ryszard Grobelny dostał 42,4 proc. Frekwencja wyniosła 33 proc. W Gdańsku kandydat PO Paweł Adamowicz zdobył 59,4 proc. głosów. Jego konkurent, kandydat PiS Andrzej Jaworski dostał 40,6 proc. Frekwencja wyniosła 35 proc. - podał Ipsos. Marcin Krupa - obecny wiceprezydent Katowic, kandydat komitetu Forum Samorządowe i Piotr Uszok - zdobył 69,7 proc. głosów. Pokonał Andrzeja Sośnierza (PiS), który uzyskał 30,3 poparcia. Frekwencja w Katowicach - 30,3 proc. Możliwy błąd w badaniu wynosi 3 pkt proc. Jak podała PKW, frekwencja w drugiej turze wyborów samorządowych na godz. 17.30 wyniosła 32,33 proc. Policja do godz. 14 odnotowała 139 incydentów. Prezydent Bronisław Komorowski w niedzielę rano po głosowaniu apelował o udział w II turze wyborów. Jak powiedział dziennikarzom, w czasie tegorocznych wyborów samorządowych "wydarzyło się wiele rzeczy smutnych i niedobrych, bo mieliśmy do czynienia z faktem złego funkcjonowania, czy niefunkcjonowania systemu komputerowego sumowania głosów". Zaznaczył, że zarzuty o sfałszowanie wyborów w całym kraju to już "naprawdę najstraszniejsze oskarżenia, jakie można postawić systemowi demokratycznemu". Jak dodał, "mimo tego, a może właśnie dlatego, trzeba dokończyć wybory, trzeba dokończyć głosowania w ramach drugiej tury". Pochodząca z Radomia premier właśnie tam oddała swój głos. Szefowa polskiego rządu przyznała, że niedzielne wybory są dopełnieniem demokracji. Głosowanie w II turze wyborów odbyło się w 846 gminach i w 44 miastach na prawach powiatu. To miejsca, w których żaden z kandydatów w pierwszym głosowaniu nie uzyskał ponad połowy głosów; do drugiej tury przeszło dwóch kandydatów z najlepszym wynikiem. W drugiej turze wyborów zwycięża ten kandydat, który otrzyma większą liczbę ważnie oddanych głosów.