"Bezpośrednim skutkiem przedstawionej rezolucji powinno być potwierdzenie prawnej niedopuszczalności niszczenia życia dzieci poczętych pozaustrojowo, a także konieczność dokonania oceny innych praktyk, takich jak zamrażanie zarodków, z punktu widzenia prawa do zdrowia, przysługującego dziecku od poczęcia, potwierdzonemu również w art. 39 konstytucji" - czytamy w uzasadnieniu projektu. W projekcie rezolucji Sejm "wzywa wszystkie władze publiczne, a w szczególności Ministerstwa Zdrowia i Sprawiedliwości oraz Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka, do podejmowania konkretnych działań w obronie życia i zdrowia nienarodzonych dzieci poczętych in vitro, zgodnie z przepisami prawa uznającymi, że +dzieckiem jest każda istota ludzka od poczęcia+". Autorzy propozycji stwierdzają, że prawna ochrona dzieci poczętych dotyczy "życia dziecka od momentu poczęcia, a nie jakiegokolwiek innego momentu jego prenatalnego życia". "W żadnym wypadku nie dopuszcza zamierzonego zabicia dziecka świadomie poczętego, na przykład ze względu na brak pożądanych cech (choćby płci). Tym bardziej nie zezwala na zabicie dziecka w ramach zamierzonej selekcji" - podkreślili. "Sprawa życia i śmierci" Poseł PiS i szef parlamentarnego zespołu na rzecz ochrony życia i rodziny Jan Dziedziczak powiedział, że rezolucja ma na celu "chronienie nienarodzonych w Polsce". Według niego Sejm powinien jak najszybciej podjąć prace nad projektem rezolucji. - To jest w sensie dosłownym sprawa życia i śmierci - mówił Dziedziczak. - Zależy nam, bazując na poprzednich uchwałach Sejmu, żebyśmy wprowadzili ochronę życia od poczęcia. Wpisuje się to znakomicie w dyskusję o in vitro - konkludował. Mówi się o nowych regulacjach prawnych dotyczących in vitro, a należałoby przejrzeć obowiązujące prawo - doprecyzowała jedna z autorek projektu, Elżbieta Rafalska (PiS). - Oczekujemy, że władze publiczne dokonają oceny stanu przestrzegania tego prawa - dodała. - Chcemy debatę dotyczącą metody zapłodnienia in vitro odnieść do obowiązującego stanu prawnego - podkreśliła. W pracach nad projektem rezolucji uczestniczył także były marszałek Sejmu Marek Jurek. Projekt złożono u marszałek Sejmu pod koniec grudnia. W połowie ub.r. klub PiS złożył projekt ustawy o zakazie zapłodnienia pozaustrojowego i manipulacji ludzką informacją genetyczną. Jak wynika z informacji ze strony internetowej Kancelarii Sejmu, w grudniu został on skierowany do konsultacji. W październiku premier Donald Tusk zapowiedział, że procedura zapłodnienia in vitro będzie finansowana w ramach programu zdrowotnego. Refundacja ma być dostępna dla heteroseksualnych par, które udokumentują, że od roku bezskutecznie starają się o dziecko. Program ma obowiązywać od lipca 2013 r. W rezolucji Sejm może wezwać do określonego, jednorazowego działania. Jest ona prawnie wiążąca wobec organu państwowego, który został wezwany do określonego działania lub zaniechania. W poprzednich kadencjach Sejm przyjmował rezolucje m.in. w sprawie jak najszybszego ratyfikowania Traktatu z Lizbony, w sprawie przygotowania i wprowadzenia w życie Narodowego Programu Wspierania Rodziny czy w sprawie wzrostu wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych.