"To ma być kandydat, który pomoże nam się otworzyć na nowych wyborców" - zgodnie zapewniają politycy PiS. "Robimy wiele, by pokazać, że jesteśmy otwarci na przedsiębiorców czy świat nauki. Kandydat na premiera ma nam w tym pomóc". Dlatego się spekuluje, że kandydat na premiera będzie pochodził spoza polityki. Najczęściej padają w tym kontekście nazwiska naukowców, m. in. ekonomistów prof. Krzysztofa Rybińskiego i prof. Zyty Gilowskiej czy socjologa prof. Piotra Glińskiego. Na giełdzie nazwisk pojawiał się też jeden z byłych liderów PO Jan Rokita oraz była szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska. "Nazwisk jest kilka. Chcemy, by ogłoszenie kandydatury było sporym zaskoczeniem" - deklarują politycy PiS.