W środę Sejm zdecydował, że osoby mające dzieci będą mogły odliczyć od podatku prawie 1.200 zł na każde dziecko. Rząd chciał, by ulga wynosiła 572 zł 54 gr na każde dziecko. Jednak w środę posłowie nieoczekiwanie przyjęli poprawkę Prawicy Rzeczypospolitej, która dwukrotnie zwiększyła proponowaną przez rząd kwotę odliczenia - do 1.145 zł rocznie. Klub PiS był przeciwny tej poprawce do zmian w ustawie o podatku PIT, choć zagłosował za całością nowelizacji. Według szefowej sejmowej komisji finansów publicznych Aleksandry Natalli-Świat, zachowanie opozycji to "element kampanii wyborczej". - Zabrakło myślenia o całości - przekonywała posłanka. Jak podkreśliła, program polityki prorodzinnej to nie tylko ulga od podatku dochodowego, lecz także inne rozwiązania, a zwiększenie kwoty, jaką będzie można odpisać od podatku, w te planowane rozwiązania uderzyć. Obecnie od podatku można odliczyć 120 zł na każde dziecko.