, opisanego w "Rz", z rządu mieliby odejść liderzy partii tworzących koalicję, ale zapleczem parlamentarnym gabinetu nadal byłaby koalicja PiS - Samoobrona - LPR. Andrzej Lepper, Roman Giertych i Jarosław Kaczyński wróciliby do Sejmu, żeby pilnować własnych ugrupowań. Według cytowanego przez dziennik prominentnego posła PiS, tekę premiera mógłby w takim wariancie objąć Zbigniew Ziobro. - Premierem jest Jarosław Kaczyński; żadnych zmian w tym względzie nie planujemy - powiedział Kuchciński dziennikarzom w Sejmie. Jak ocenił, "nie ma lepszego kandydata na premiera od Jarosława Kaczyńskiego". Jak dodał, politycy nie mogą komentować wyobraźni komentatorów i dziennikarzy. - Mogę śmiało powiedzieć, że żadnych zmian dotyczących koalicji nie planujemy. Koalicja w obecnym kształcie funkcjonuje. Zamierzamy pracować w ramach tej koalicji do końca kadencji Sejmu - zapewnił Kuchciński. Szef klubu PiS przypomniał, że przed paroma tygodniami zakończyła się ocena pracy poszczególnych ministrów i "żaden z nich nie otrzymał czerwonej kartki". W ocenie Kuchcińskiego, gabinet Jarosława Kaczyńskiego jest rządem fachowców, a jednocześnie polityków.