Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

PiS nie odpuszcza: "Odtajnić notatkę w sprawie Amber Gold"

PiS złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska - zapowiedział szef klubu Mariusz Błaszczak. Według niego premier nie dopełnił obowiązków w związku z wyjaśnianiem sprawy Amber Gold. - To działanie polityczne - odpowiada PO. PiS złożyło także ponownie wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej. Domaga się również odtajnienia notatki ABW ws. Amber Gold, którą otrzymał Tusk.

/Agencja SE/East News

Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie posłowie PiS odtworzyli fragment konferencji prasowej z 14 sierpnia, na której premier zapewniał, że odradzając synowi współpracę z prezesem Amber Gold Marcinem P. nie kierował się informacjami z tajnych źródeł na temat tej firmy. Premier powiedział wówczas, że nie "uzyskał ze strony służb państwowych żadnych informacji, których celem było ostrzeżenie jego syna".

- Sugestia, że mogłem mieć tajne informacje i uprzedzałem syna, jest, delikatnie mówiąc, niemądra, a nawet nieprzyzwoita - zaznaczył Tusk. - W czasie, o którym rozmawiamy, a więc późną wiosną, wczesnym latem, żadna z informacji, jakie otrzymywałem, nie wykraczała poza to, o czym media informowały dość szeroko - mówił szef rządu.

ABW ostrzegała już w maju

W ubiegły czwartek w Sejmie podczas debaty nt. Amber Gold szef MSW Jacek Cichocki powiedział, że ABW 24 maja 2012 r. przygotowała niejawny materiał informacyjny dotyczący działalności spółki, który przekazała do najważniejszych osób w kraju, w tym też do premiera.

ABW, według Cichockiego, informowała o swoich podejrzeniach wobec Amber Gold, wskazując, że spółka może opierać działalność na mechanizmie tzw. piramidy finansowej, a także, że środki z Amber Gold mogą być wyprowadzane, niezgodnie z zasadą funkcjonowania spółki, m.in. na działalność grupy OLT.

- To jest dowód na to, że - mówiąc oględnie - prezes Rady Ministrów oszczędnie gospodaruje prawdą. W związku z tym dzisiaj po raz drugi składamy wniosek o powołanie komisji śledczej - powiedział Błaszczak.

Przypomniał, że w ubiegłym tygodniu głosami koalicji posłowie odrzucili projekt uchwały autorstwa PiS ws. powołania komisji śledczej ds. Amber Gold. PiS chciało, by komisja zbadała prawidłowość działań organów skarbowych w odniesieniu do tej spółki.

- Ten wniosek uzupełniliśmy o punkt o treści: zbadanie, jakie informacje zawierała notatka ABW z dnia 24 maja 2012 r. skierowana m.in. do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska i czy jego reakcja na te informacje była prawidłowa i właściwa - powiedział Błaszczak.

Dodał też, że PiS przygotowuje zawiadomienie do prokuratora generalnego dotyczące artykułu 231 Kodeksu karnego, a więc "niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, jakim jest prezes Rady Ministrów". Zdaniem Błaszczaka Tusk nie poinformował o swojej wiedzy opinii publicznej i "nie podjął działań, jakie powinien podjąć jako prezes Rady Ministrów".

PiS żąda odtajnienia notatki ws. Amber Gold

Z kolei poseł PiS Marcin Mastalerek zwrócił się do premiera o doprowadzenie do odtajnienia i upublicznienia notatki ABW.

- Jest to niezbędne dla jawności i przejrzystości życia publicznego, tym bardziej, że premier przy sprawie Amber Gold i OLT Express mijał się z prawdą. Mijał się z prawdą, gdy mówił, że nie miał innej wiedzy, niż z mediów. Zgodnie z ustawą o ochronie informacji niejawnych można odtajnić i upublicznić notatkę przy jednoczesnym chronieniu funkcjonariuszy, którzy ją przygotowywali - zaznaczył.

Według innego posła PiS Przemysława Wiplera opinia publiczna powinna dowiedzieć się, kiedy premier zapoznał się z notatką ABW i czy nie stało się to w momencie, gdy sprawa Amber Gold była sprawą "z pierwszych stron gazet".

PO zarzuca posłom PiS "skrajny brak logiki"

Paweł Olszewski (PO) powiedział, że Sejm już zdecydował, że komisja śledcza w sprawie Amber Gold nie jest potrzebna.

- Sejm już wyraził swoje zdanie w tej sprawie, nie widzę powodów, dla których mielibyśmy wracać ponownie do tej sprawy - niczemu by to nie służyło, byłaby to tylko typowa hucpa polityczna. W czasie debaty sejmowej wszystkie wątpliwości zostały wyjaśnione - podkreślił.

Olszewski dodał, że jeśli chodzi o zarzuty PiS o kłamstwach Tuska w związku z notatką o Amber Gold, to jego zdaniem politycy PiS wykazują się "skrajnym brakiem logiki".

- PiS powołuje się na notatkę ABW, sugerując jakoby premier - na jej podstawie - uprzedził syna o niejasnej przeszłości Marcina P., ale kalendarium zdarzeń temu przeczy, bo notatka ABW jest datowana na koniec maja 2012 r., a syn Tuska podjął współpracę (z OLT Express - PAP) w marcu 2012 - mówił poseł PO.

Także zdaniem posłanki PO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, sugerowanie, że premier oszukał Polaków, to "wielkie nadużycie".

- Premier powiedział prawdę, wiedzę, którą miał i którą przekazał synowi, miał z mediów, pokazywał nawet strony internetowe, gdzie o tym czytał. Wydaje mi się, że PiS nie chce wyjaśnić sprawy, chodzi tutaj tylko o czystą politykę - oceniła. Jak przekonywała, nie ma nawet cienia podstaw do twierdzenia, że premier Tusk kogoś okłamał.

Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.

PAP

Zobacz także