"Rząd próbuje pokazywać PiS jako partię destabilizacji, my będziemy pokazywać, że jest dokładnie odwrotnie" - twierdzi źródło gazety w PiS. I jako przykład podaje: "Tusk mówi, że PiS to chaos, ale w tym samym czasie minister Gowin spotyka się z nami i rozmawia o ważnych dla Polski rozwiązaniach. To dyskredytuje zarzuty premiera". Ofensywa PiS zacznie się w połowie stycznia od złożenia wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec premiera Tuska i przedstawienie swojego kandydata na premiera - prof. Piotra Glińskiego. Pierwotnie PiS miał to zrobić jesienią. Teraz chce, żeby debata nad wnioskiem zmieniła się w wielogodzinną dyskusję nad sytuacją w kraju. "Chodzi o to żeby głosowanie nad kandydatem na premiera technicznego w rzeczywistości przerodziło się w głosowanie nad Tuskiem" - dodaje rozmówca gazety. Kolejnym akcentem ma być - już po głosowaniu nad wotum nieufności - ogólnopolski kongres programowy PiS, na którym przedstawiony zostanie nowy program gospodarczy.