Głos w imieniu wnioskodawców głos zabrał poseł PiS Maciej Małecki. "Obowiązkiem Sejmu jest zajęcie zdecydowanego stanowiska wobec próby ograniczenia suwerenności Polski. Polska jest państwem suwerennym, a niektórzy politycy opozycji i europejscy urzędnicy, zdaje się, o tym zapominają" - powiedział. "Polski rząd powinien mieć w tej sprawie bardzo mocne poparcie polskiego Sejmu" - dodał Małecki. "Sprawy polskie chcemy wyjaśniać w polskim Sejmie (...) Mamy prawo spierać się w dobrych dla Polski sprawach, ale są takie dni, kiedy polscy posłowie powinni stanąć ramię w ramię i powiedzieć, że nie ma zgody na ograniczanie suwerenności naszej ojczyzny. Dlatego oczekujemy, że polski rząd nie będzie ulegał żadnemu ultimatum" - podkreślił. "Polska jest państwem suwerennym" W imieniu klubu PiS wystąpił poseł Sylwester Tułajew. Zaapelował o poparcie projektu uchwały. "Polska jest państwem suwerennym. O tę suwerenność musimy każdego dnia walczyć (...) Polska jest państwem suwerennym, a opozycja o tym zapomina" - dowodził. Tułajew argumentował, że PiS jest zdeterminowane, aby rozwiązać spór wokół Trybunału Konstytucyjnego. "Gdyby opozycja wykazała chociażby minimum troski o państwo polityczny, konflikt wokół TK byłby już dawno rozwiązany" - przekonywał. "Sprawa TK powinna być rozpatrzona tutaj w Polsce, tymczasem opozycja przenosi spór za granicę, zabiegając w UE o rezolucje podejmowane przeciwko Polsce. Na taką postawę, że skarży się na własny kraj, nie może być zgody" - zaznaczył. Nowoczesna: Uchwałą o suwerenności PiS rozpoczyna wyprowadzanie Polski z UE Uchwałą o suwerenności PiS rozpoczyna wyprowadzanie Polski z UE - mówił lider Nowoczesnej Ryszard Petru podczas piątkowej debaty nad projektem tego dokumentu. W jego ocenie PiS jest nieudolne, bo najpierw wnioskuje do Komisji Weneckiej o opinię, by nie stawiać dalej żadnych kroków. W ocenie lidera Nowoczesnej głosowanie nad projektem uchwały będzie "głosowaniem pomiędzy tymi, którzy chcą, żeby Polska opuściła UE, a tymi, którzy chcą budować bogatą Polskę w Europie". Jego zdaniem piątkową debatą i wystąpieniem premier Beaty Szydło, która powiedziała, że rząd nigdy nie będzie ulegał żadnemu ultimatum, PiS "rozpoczyna wyprowadzanie Polski z UE". Jak podkreślił, ta uchwała to "mgła", a Polacy nie chcą żyć we mgle. "Przyznajcie, że sobie nie radzicie z problemami, nie jesteście w stanie przyznać się do błędu i nawet tak prostej rzeczy jak wydrukowanie wyroku nie jesteście w stanie zrobić" - powiedział Petru. Jego zdaniem "nieudolność" PiS polega na tym, że rząd sam poprosił Komisję Wenecką o opinię, a potem nie wykonuje żadnego kroku zmierzającego do porozumienia. Wicemarszałek i posłanka Nowoczesnej Barbara Dolniak zarzuciła PiS, że nie przestrzega prawa, ponieważ - jak mówiła - projekt uchwały został zgłoszony już po przekroczeniu przez posła Prawa i Sprawiedliwość Macieja Małeckiego czasu przeznaczonego na wypowiedź przedstawiciela klubu w piątkowej debacie nad informacją rządu ws. komunikatu KE.