Według posła tej partii Marka Suskiego, Sejm jak najszybciej powinien zająć się projektem, powołującym komisję. Rzecznik marszałka Sejmu Szymon Ruman powiedział, że projekt uchwały został włączony do porządku najbliższego grudniowego posiedzenia Sejmu, jednak sprzeciw w tej sprawie zgłosił klub i ostatecznie o tym, czy projekt w porządku zostanie, zadecydują posłowie w głosowaniu. Poparcie dla pomysłu powołania komisji wyraził wicepremier i szef LPR . Z kolei uważa, że powinien powstać koalicyjny zespół, który oceniałby projekty ustaw proponowane przez , Samoobronę i Ligę. - Nie ma potrzeby powoływania komisji nadzwyczajnej - powiedział wiceszef Samoobrony . W uzasadnieniu do projektu napisano, że w najbliższym okresie rząd zamierza złożyć ponad 160 projektów ustaw. Powołanie komisji ma, według PiS, zapewnić "spójność projektowanych regulacji, będzie gwarancją ich zgodności z obowiązującymi przepisami prawa, a także umożliwi całościową analizę znaczenia zgłaszanych poprawek dla budżetu państwa". Suski, który będzie w Sejmie reprezentował wnioskodawców projektu, powiedział, że komisja zajmie się kilkudziesięcioma spośród 160 projektów zapisanych w koalicyjnym projekcie "Solidarne Państwo". Jak dodał, dobrze byłoby, żeby zajmowała się nimi ta sama grupa osób, co umożliwi skuteczniejszą i bardziej spójną pracę nad projektami. Suski dodał, że zakres prac nowej komisji "precyzowałby rząd, kierując projekty ustaw". Jak dodał, to będzie rozstrzygać, który z pakietów ustaw przedstawionych przez rząd ostatecznie trafi do komisji. Według Suskiego, nie jest jeszcze przesądzone, ilu członków będzie liczyć nowa komisja. - Nie ma jeszcze w tej chwili decyzji, czy to będzie komisja duża, mała czy średnia - podkreślił poseł. Dodał, że PiS wstępnie planowało, by partię tę reprezentowało w komisji pięciu posłów - inne kluby desygnowałyby swoich reprezentantów proporcjonalnie do swojej liczebności. O pomyśle powołania komisji napisało we wtorek "Życie Warszawy".