- Jutro przedstawimy trzy kroki w sprawie Amber Gold - jednym z nich będzie zgłoszenie projektu o konfiskacie majątku przestępców - poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej rzecznik PiS Adam Hofman. Jak ocenił, majątek szefa tej spółki Marcina P. powinien zostać przeznaczony na zwrot pieniędzy klientom Amber Gold. "Donald Tusk musi się tłumaczyć z bezczynności służb" Hofman pytany, dlaczego PiS nie zabierało do tej pory bardziej zdecydowanie głosu w sprawie Amber Gold odparł: "PiS w tym temacie nie ma, bo to nie jest afera PiS, lepiej gdy w tej sprawie po jednej stronie stoi Donald Tusk, a po drugiej - media i dziennikarze. To premier Donald Tusk musi się tłumaczyć z bezczynności służb, z tego że ludzie stracili pieniądze. Gdybyśmy upolitycznili ten spór, to sprowadziłby on się do znanego schematu: PiS kontra PO". Hofman powiedział też, że sytuacja z firmą Amber Gold "przypomina mu osobiście trochę nabranie się na Platformę Obywatelską". - Dla mnie Platforma Obywatelska i Amber Gold to są pewne synonimy. Platforma jest jak Amber Gold - z zewnątrz ładny szyld, a w środku okazuje się, że nie ma złota. No cóż, Polacy raz nabrali się na Platformę, drugi raz nabrali się na Amber Gold, mam nadzieję, że trzeci raz - przy następnych wyborach - już się nie nabiorą - ocenił. Czy PiS poprze podobny wniosek SLD? PiS zapowiedział złożenie wniosku o komisję śledczą ds. Amber Gold; powołania takiej komisji chce też SLD. Hofman pytany, czy PiS byłoby skłonne poprzeć projekt Sojuszu w tej sprawie, odparł: "Jesteśmy za tym, by powołać taką komisję. Co do pomysłu, by usiąść i rozmawiać - nikt się do nas nie zgłosił. Jeśli te projekty będą tożsame, to będziemy popierać nasz i ten, który będzie złożony". O wniosku ws. powołania w Sejmie komisji śledczej dotyczącej Amber Gold mówił też wcześniej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. - Uważamy, że jest skandalem, iż pod rządami Donalda Tuska mamy do czynienia z rozkładem państwa - stwierdził Błaszczak. Pytany, czy politycy PiS podpiszą się pod wnioskiem SLD o powołanie takiej komisji, Błaszczak odparł: "10 lat temu wybuchła afera Rywina, ona pokazywała stan rządów za czasów SLD. Kiedy spojrzymy na obraz sprzed 10 lat i na obraz rządów Donalda Tuska - one stanowią lustrzane odbicie". Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. W ubiegłym tygodniu poinformowano o likwidacji spółki. Prokuratura postawiła szefowi spółki Marcinowi P. 6 zarzutów, m.in. prowadzenia działalności bankowej i kantorowej bez zezwoleń. Śledczy zajmują się zawiadomieniami: klientów spółki, Komisji Nadzoru Finansowego i Banku Gospodarki Żywnościowej; w ramach śledztwa prokuratura sprawdza m.in. podejrzenie prania brudnych pieniędzy przez spółkę.