W środę po godz. 23 w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok TK z 22 października ubiegłego roku roku w sprawie przepisów antyaborcyjnych, a w Monitorze Polskim jego uzasadnienie. TK wskazał w uzasadnieniu, że prawdopodobieństwo ciężkich wad płodu nie jest wystarczające dla dopuszczalności aborcji. Po publikacji wyroku stracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK w październiku uznał za niekonstytucyjne. W całym kraju odbywają się protesty osób niezgadzających się z tym wyrokiem. "Stan prawny w Polsce się nie zmienił" Prowadzący piątkowy program "Gość Wydarzeń" Grzegorz Kępka pytał, w jaki sposób dojść do porozumienia w tym temacie. - Po pierwsze, rzetelna informacja w przestrzeni publicznej. Stan prawny się w Polsce nie zmienił. (...) Trybunał podtrzymał swoje stanowisko z 1997 r w tej kwestii. Cały czas jest informacja o tym, że stan zdrowia kobiety może być przesłanką i powinien być brany pod uwagę przy decyzji lekarza. Po drugie, szereg inicjatyw legislacyjnych, które w większym stopniu doprecyzują prawo w Polsce, że - tak naprawdę - wyrok ten powinien w większym stopniu chronić dzieci z zespołem Downa czy Turnera - stwierdził Ociepa. Dodał, że brakuje mu tego, by "państwo polskie bardzo mocno zadbało o dzieci z niepełnosprawnościami i ich rodziców". Pytany o to, czy Porozumienie poprze projekt ustawy prezydenta w sprawie aborcji, odpowiedział: to było stanowisko mojego ugrupowania. Inicjatywa Andrzej Dudy dokładnie się to wpisuje i my ją popieramy. "Chcieliście umyć ręce jak Piłat" - Jak słyszę rządzących mówiących o heroizmie, to nie wiem jakich słów użyć. To hipokryzja, obłuda i tchórzostwo. Nawet sędziowie TK wskazali, że to wy powinniście to załatwić w parlamencie, mając większość. Przegłosować te rozwiązania, a nie, w sposób tchórzliwy, przenieść ciężar odpowiedzialności na TK Przyłębskiej, by, jak Piłat, umyć ręce. Dlatego oskarżam was o tchórzostwo i hipokryzję, powtarzając uzasadnienie dwóch sędziów TK: Kieresa i Pszczółkowskiego - podkreślił Zgorzelski. Dodał, że "w trybie pilnym należy przegłosować w Sejmie przesłankę embriopatologiczną, którą TK usunął". "PSL doczekało się własnej Marty Lempart" - Na początku kadencji pan wicemarszałek był rzeczowym i kulturalnym rozmówcą. Dziś mam wrażenie, że PSL doczekało się własnej Marty Lempart. Wulgarnej, manipulującej i mówiącej nieprawdę - odpowiedział Ociepa. Pytany o to, czy Porozumienie opowiada się za referendum w sprawie aborcji, odparł: jeśli chcemy zmieniać konstytucję w tym zakresie, referendum jest niezbędne. - Uważam, że dziś nie jest potrzebne. Jesteśmy w stanie doprecyzować ustawowo kwestię tych przesłanek dotyczącą wad letalnych. (...) Jeśli ktoś chce zliberalizować prawo aborcyjne, to tylko przez zmianę konstytucji, a to jest możliwe tylko przez referendum - dodał. "Gracie losem rodzin" - Propozycje PSL świadczą o tym, że chcemy stabilizacji. To wy wyciągnęliście ludzi na ulicę. (...) Gracie losem rodzin i ich dzieci. (...) Jeśli pan minister wykazuje się tak wielka troską o te dzieci - co jest w sumie chwalebne - to może wasze środowisko wprowadzi program adopcyjny i będziecie je adoptować - mówił Zgorzelski.