W ramach protestu mediów 10 lutego zamiast strony głównej Interii, Polsatnews.pl i wielu innych portali oraz serwisów internetowych użytkownicy zobaczyli czarną planszę z treścią listu otwartego do rządzących. Nadawanie zaplanowanych audycji zawiesiły stacje telewizyjne, w tym Polsat oraz Polsat News, i radiowe, które także włączyły się do protestu w ramach akcji "Media bez wyboru". Bezprecedensowa akcja prywatnych mediów w Polsce to wyraz protestu przed wprowadzeniem tzw. podatku od reklam. Zobacz więcej tutaj. "Jesteśmy zdziwieni i zaskoczeni" Do sprawy w rozmowie z Polsatnews.pl odniósł się rzecznik rządu Piotr Müller. - Jesteśmy zdziwieni sposobem komunikowania i zaskoczeni, że przy tak wczesnej fazie projektu, gdy jesteśmy otwarci na dialog i dyskusję wokół kształtu tego projektu, miała miejsce tak bardzo daleko idąca reakcja mediów - powiedział. Zapytany, czy rząd wycofa się z projektu, stwierdził, że wciąż trwa faza prekonsultacji. - Później rozpoczną się formalne konsultacje społeczne, w tym z przedstawicielami mediów oraz konsultacje międzyresortowe. Zapraszamy wszystkie strony do rozmowy - dodał. Jak zauważył, możliwe są dyskusje na temat wysokości progów czy wysokości poszczególnych elementów opłaty reklamowej. - Ale nie może być tak, że giganci internetowi nie płacą podatków w Polsce, tylko wyprowadzają środki finansowe do swoich centrali międzynarodowych - stwierdził. "Odpowiedź na dyskusję w UE" - W zakresie reklamy internetowej, próg jest następujący: dana grupa musi osiągać w ciągu roku przychody w wysokości większej niż 3,4 mld złotych globalnie, a na terenie Polski więcej niż ponad 22 mln. Dyskusja będzie dotyczyła tego, czy te progi są odpowiednie oraz czy same wysokości poszczególnych opłat są na wystarczającym poziomie - powiedział.Na uwagę, że ze strony koalicjantów PiS płyną sygnały, że projekt nie był z nimi konsultowany, Müller stwierdził, że konsultacje trwają właśnie teraz. Jak tłumaczył, przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt to odpowiedź na dyskusję w UE w sprawie podatku cyfrowego. - Państwa członkowskie, w tym Polska, są już zniecierpliwione trwającymi od wielu miesięcy rozmowami w tej sprawie, dlatego podejmują własne działania - dodał. Rzecznik rządu odniósł się też do reakcji opozycji, która projekt rządu nazywa "zamachem na wolne media". - Opozycja o zamachu na media czy sądy mówi od lat co kilka tygodni. Chciałbym, żeby opozycja w sposób konstruktywny powiedziała, w jaki sposób mamy odnieść się do podatku cyfrowego, w jaki sposób go skonstruować. Jak zadbać o sprawiedliwy system opłat w tym obszarze - skomentował. Cała rozmowa na Polsatnews.pl.