Za motocyklistą ruszyli w pościg funkcjonariusze z komisariatu autostradowego. Mężczyzna nie reagował na policyjne sygnały i zaczął uciekać. Mknął z prędkością nawet 200 km/h. Nie stosował się do znaków drogowych i jechał pod prąd. Nie miał też prawa jazdy i uderzył w policyjny radiowóz. Zatrzymano go dopiero w Rudzie Śląskiej. Okazało się, że motocykl nie miał ważnych badań technicznych, a mężczyzna był pijany. Badanie wykazało u niego 1,3 promila alkoholu. Motocyklista stanie teraz przed sądem. (MRod) Marcin Buczek Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce! Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia! Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze ----- Sprawdź, czy zdał(a)byś dzisiaj test na prawo jazdy Szczegółowa prognoza pogody godzina po godzinie