37-latek uderzył w tył samochodu osobowego. Gdy właściciel uszkodzonego auta poczuł od niego alkohol i zadzwonił na policję, sprawca kolizji wsiadł do busa i uciekł. Poszkodowany ruszył za nim. Do pościgu dołączył też policyjny patrol. 37-latek został zatrzymany kilkaset metrów dalej. Na jednej z posesji wysiadł z busa i próbował uciekać pieszo. Po zatrzymaniu powiedział, że lubi pić i jeździć po alkoholu. Teraz mężczyzna trzeźwieje w areszcie. Za jazdę pod wpływem alkoholu grożą mu nawet 2 lata więzienia. Krzysztof Kot CZYTAJ WIĘCEJ NA RMF24.PL Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia! Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce!