Kierowca busa staranował citroena na trasie w Łazie pod Zieloną Górą. Na szczęście prowadzącej citroena nic się nie stało. Kiedy na miejsce przyjechała policja okazało się, że sprawca wypadku ma około dwóch promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak pisze "Gazeta Lubuska", ten sam kierowca dzień wcześniej nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Gdy zatrzymali kierowcę, okazało się, że był kompletnie pijany. Miał niemal dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany. Kilkanaście godzin później wyszedł na wolność. "Gazeta Lubuska" (mpw)