Pigułka "dzień po" będzie dostępna od 15. roku życia?
15 lat - to najbardziej prawdopodobna granica wieku, od którego dostępna ma być w Polsce pigułka awaryjna "dzień po". Nad takim rozwiązaniem pracują legislatorzy z Rządowego Centrum Legislacji i Ministerstwa Zdrowia - dowiedział się nieoficjalnie Mariusz Piekarski z RMF FM. Premier Ewa Kopacz już zapowiedziała, że rząd opracuje przepisy utrudniające dostęp do pigułki.
15 lat to tzw. wiek przyzwolenia. Seks z osobą poniżej 15. roku życia jest karany, prawnicy chcą więc podeprzeć się przepisem z kodeksu karnego: skoro zabroniony jest seks z osobą poniżej 15 lat, to nie powinna ona swobodnie mieć dostępu do pigułki awaryjnej po stosunku płciowym.
Rozważane są jednak dwa inne rozwiązania: 13 lat, bo już dziś to granica wieku osoby, której aptekarz może wydać lek na receptę. No i najprostsze rozwiązanie - granica pełnoletności. Pojawia się tu pytanie o sensowność, bo 18-latka sama może iść do ginekologa i poprosić o receptę.
Te zmiany prawne mogą być gotowe maksymalnie za dwa tygodnie. Rządowi prawnicy mają się spieszyć, by przepisy udało się wprowadzić zanim producent zaleje rynek nową partią tabletki już bez recepty.