Akcja trwała kilka minut. Jeden z policjantów położył się na brzegu, drugi trzymał go za nogę, żeby nie wpadł o rzeki. Suczkę udało się wydostać. Ku zdumieniu policjantów okazało się, że przednie łapy miała skrępowane szelkami. Gdyby nie funkcjonariusze, nie miała by szansy wydostać się z wody. Przemoczone i zziębnięte zwierzę policjanci przewieźli do schroniska. Na szczęście suczce nic się nie stało.