To pierwszy taki przypadek w historii lotnictwa i górnictwa. Śmiałkowie z tarnowskiego Stowarzyszenia Lotniczego przygotowywali się do startu blisko 2 lata. Wyczyn, pomimo iż przy opadaniu podarła się część powłoki balonu, zostanie zapewne wpisany do "Księgi rekordów Guinnessa".