Poinformował o tym KAI sam prof. Chazan, który stracił stanowisko po tym, jak odmówił dokonania aborcji ciężko chorego dziecka, powołując się na klauzulę sumienia. Jak wynika z podanego do publicznej wiadomości projektu wystąpienia po kontroli przeprowadzonej przez władze m.st. Warszawy, wcześniej w szpitalu przy ul. Madalińskiego dokonano aborcji tylko raz, w 2006 r. Prof. Chazan podkreślał, że także wtedy nastąpiło to bez jego wiedzy, podczas jego nieobecności. Jak informuje gazeta.pl, rzeczniczka szpitala nie chciała komentować informacji o przeprowadzonej 23 lipca aborcji. "Nie było mnie dziś (w środę - red.) w pracy i przyznam, że nie wiem nic o żadnym zabiegu. Niestety, trudno mi będzie w tej chwili uzyskać informacje o tym, czy rzeczywiście do niego doszło - mówi Diana Ptaszyńska. Rzeczniczka dodaje, że nawet gdyby rzeczywiście w szpitalu przeprowadzono aborcję, to ona nie powinna o tym informować ze względu na ochronę danych osobowych pacjentów. Prof. Chazan otrzymał wymówienie z pracy po powrocie z urlopu, 21 lipca.