W tej chwili w Egipcie może być około półtora tysiąca Polaków. Według Jacka Figny, prezesa Wielkopolskiej Izby Turystycznej, spośród hoteli, pojawiających się jako dotkniętych zamachami, tylko hotel Moevenpick jest znany polskim turystom. Jego zdaniem, wypoczywający, którzy będą chcieli jak najszybciej wrócić do domów, mogą mieć spore problemy. - Wiąże się to z koniecznością wyczarterowania samolotu, czego nie przewidują żadne rozkłady. Tu należy spodziewać się utrudnień - uważa Jacek Figna. Cali i zdrowi są z pewnością turyści biura podróży Triada, których w Szarm El-Szejk jest około 800. - Wszyscy nasi klienci są pod opieką naszych rezydentów, pracowników biura - zapewnia Marek Markiewicz z biura Triada. Zaznacza, że procedura zmian rezerwacji wyjazdów do Egiptu będzie zależała od stanowiska polskiego MSZ. Są już jednak polscy turyści, którzy rezygnują z wyjazdów na Bliski Wschód. - W najbliższym czasie to się może jakoś wyklaruje. Jednak do wyjazdu pozostały mi tylko 4 dni, więc ja nie będę ryzykowała. Jest naprawdę duże prawdopodobieństwo, że taki atak zostanie tam powtórzony - mówi kobieta, która zrezygnowała z wyjazdu na wycieczkę nad Zatokę Akaba nad Morzem Czerwonym. Turystka zdecydowała się nie jechać mimo dużych strat, jakie poniesie, rezygnując z wycieczki. Wielu jednak nie zamierza rezygnować z wyjazdów. Turyści, którzy właśnie dziś zaplanowali odlot do innego egipskiego kurortu, Hurgady, wyjechali na urlopy zgodnie z planem. Na swym pokładzie samolot zabrał około 130 urlopowiczów. Jak dowiedział się poznański reporter RMF, zmiana turnusów urlopowych w tym północnoafrykańskim kraju odbywa się najczęściej w środy i czwartki. Wówczas w kierunku Egiptu odlatuje nawet kilka samolotów dziennie. Na razie samoloty czarterowe z Polski do Egiptu będą kursować zgodnie z planem. Informacji o planach odwołania lotów nie ma także na warszawskim Okęciu. Rocznie Egipt jest odwiedzany przez ponad 8 milionów gości z zagranicy. To daje roczne zyski w wysokości ponad 6,6 mld dolarów. Zamachy terrorystyczne zazwyczaj skutecznie odstraszają turystów, planujących wyjazdy w miejsca dotknięte terroryzmem. Czas pokaże, czy tak będzie i tym razem. Zdaniem egipskiego ministra turystyki, ataki miały na celu zniechęcenie odwiedzających do spędzania urlopów właśnie w Egipcie. Fotoreportaż z Szarm el-Szejk