Polsat News publikuje treść listu RPO. Wynika z niego, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-adam-bodnar,gsbi,3162" title="Adam Bodnar" target="_blank">Adam Bodnar</a> jest zaniepokojony wydatkami, jakie poczyniono w ramach funduszu. "Fundusz jest państwowym funduszem celowym ukierunkowanym na pomoc pokrzywdzonym i świadkom, przeciwdziałanie przestępczości oraz pomoc postpenitencjarną" - wynika z litery prawa. Jednak w jednym z rozporządzeń katalog celów jest otwarty - co zdaniem Adama Bodnara - daje ministrowi "daleko idącą swobodę i szeroki margines uznaniowości w lokowaniu środków z funduszu". Wątpliwości RPO budzą takie wydatki jak: modernizacja zaplecza sportowo-rekreacyjnego Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu, wsparcie dla fundacji Lux Veritatis i Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, zakup sprzętu dla jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej (na co resort zamierza przeznaczyć ponad 100 milionów zł), czy też fundusze na ustawową działalność Centralnego Biura Antykorupcyjnego (13 milionów zł).