Sprawa ma związek z niedawną wypowiedzią Janusza Palikota, który publicznie stwierdził, że z pieniędzy spółki Amber Gold i jej prezesa Marcina P. mogła być finansowana kampania wyborcza posłanki Agnieszki Pomaski, szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego i ministra transportu Sławomira Nowaka. Interesuje cię sprawa Amber Gold? Kliknij, żeby włączyć powiadomienia o najświeższych informacjach na ten temat Agnieszka Pomaska, która była gościem Radia Gdańsk, jest słowami Janusza Palikota oburzona. "Każdy może ją zobaczyć" Poinformowała, że wypowiedź jest analizowana przez prawników i jeśli ci uznają, że zostało naruszone dobre imie posłów PO, to przygotują pozew sądowy. Sama posłanka twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia, nawet nie zna osobiście właściciela Amber Gold. Posłanka zapewnia, że ma listę osób, które wpłaciły na jej kampanię i "każdy może ją zobaczyć". Dodała, że "pozew przeciwko Januszowi Palikotowi będzie przygotowywany w poniedziałek". Sprawa Amber Gold Amber Gold sp. z o.o. to spółka inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła bardzo wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia na stronie internetowej spółki pojawiła się informacja o likwidacji spółki. Ostatnio prokuratura w Gdańsku postawiła Marcinowi P. sześć zarzutów. Zastosowano wobec niego dozór policyjny i wydano zakaz opuszczania kraju. http://biznes.interia.pl/raport/amber-gold