Pielęgniarki wynegocjowały podwyżki
Jutro upływa termin konsultacji społecznych w sprawie podwyżek dla pielęgniarek i położnych. Wynegocjowały one wzrost wynagrodzeń po 400 złotych przez kolejne 4 lata, co daje w sumie 1600 złotych.
Grażyna Rogala - Pawelczyk, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, mówi, że projekt rozporządzenia w tej sprawie został przygotowany zgodnie z obietnicą ministra. Podkreśla, że minister Zembala wywiązał się z obietnicy i przekazał projekt do konsultacji. Drobne rozbieżności zostały zgłoszone, ale jest nadzieja, że rozporządzenie zostanie w szybkim czasie podpisane - zaznacza.
Prezes Rogala-Pawelczyk dodaje, że ten wzrost wynagrodzeń może nie zatrzymać wyjazdu pielęgniarek i położnych do pracy za granicę, ale jest początkiem poprawy sytuacji tej grupy zawodowej.
"To są dodatkowe środki na te cztery lata, zakładam, że zostaną wypłacone i zależy nam na tym, by na stałe weszły do naszego zasadniczego uposażenia" - podkreśla.
Ogólnopolski Związek Pielęgniarek i Położnych odstąpił od strajku generalnego w sprawie podwyżek.