Lider Stronnictwa tłumaczył, że sam nie wystartuje, bo "ma inne obowiązki". - Polskiej gospodarce i polskiej polityce jest potrzeba stabilizacji (...), więc Janusz Piechociński w tych wyborach nie wystartuje - mówił w radiu RMF minister gospodarki i wicepremier. - PSL będzie miało kandydata, a Janusz Piechociński - zanosi się na to - w tych wyborach nie wystartuje - zaznaczył. PSL rozważało dwa warianty strategii na wybory prezydenckie: poparcie Bronisława Komorowskiego lub wystawienie jako kandydata wiceszefa tej partii Adama Jarubasa. Według Piechocińskiego w czwartek zadecydowano o wyborze drugiego wariantu - wystawieniu własnego kandydata. Decyzja o tym, kogo Stronnictwo wystawi w wyborach, zapadnie - jak mówił Piechociński - 25 stycznia. - W wariancie, w którym mamy mieć kandydata partyjnego, to będzie to przedstawiciel młodej, bardzo zdolnej fali - dodał szef PSL.