Martyniuk podał w komunikacie, iż wnioski te dotyczyły dopuszczenia polskich prokuratorów wojskowych do udziału w czynnościach rosyjskiego śledztwa. "W ramach pomocy prawnej polscy prokuratorzy wojskowi uczestniczyli w czynnościach prowadzonych przez rosyjską prokuraturę" - głosi komunikat. Niedawno prokurator generalny Andrzej Seremet mówił też, że wstępna analiza zapisu rejestratorów samolotu, tzw. czarnych skrzynek, mogłaby zostać przysłana przez stronę rosyjską w ciągu dwóch tygodni (ten termin upływałby pod koniec tygodnia). Seremet zastrzegł, że nie oznacza to automatycznego upublicznienia treści rozmów w kabinie pilotów, bo mogłyby one jeszcze wymagać analizy fonoskopijnej. Martyniuk przypomniał, iż polska strona nie uzyskała jeszcze zapisów z rejestratorów samolotu, czyli tzw. czarnych skrzynek. - Nie znamy tych zapisów, nie komentujemy spekulacji medialnych - powiedział rzecznik PG. Według doniesień RMF i TVN24 rejestratory zapisujące rozmowy w kokpicie samolotu zarejestrowały głos osoby, która nie należała do jego ścisłej załogi. Poza głosami dwóch pilotów, mechanika i nawigatora, według dziennikarzy, na nagraniu ma pojawiać się również piąty głos. Komentarza w tej sprawie odmówił rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Zbigniew Rzepa. Dziś Seremet ma rozmawiać w Rosji na temat jak najszybszego przekazania Polsce całości materiałów dotyczących katastrofy. Prokuratura Generalna wcześniej informowała, że celem wizyty Seremeta - któremu towarzyszy naczelny prokurator wojskowy Krzysztof Parulski - jest "uzyskanie zapewnienia o jak najszybszym przekazaniu Polsce całości materiałów". Według PG "na pewno będzie mowa o terminach i sposobie przekazania tych materiałów".