Dziś pracownicy pogotowia powinni otrzymać uchwałę sejmiku i dalsze jego decyzje co do połączenia obu instytucji. Wtedy dopiero zadecydują czy protest będzie rozszerzony i czy kolejne osoby przyłączą się do głodówki. Samopoczucie głodujących określa się jako dobre, same pracowniczki twierdzą, że są trochę osłabione, ale zdecydowane na dalsze prowadzenie protestu. Ich koledzy poprawiają im samopoczucie rysując karykatury.