nie wypełnia swoich obowiązków bezstronnie, a w swojej pracy nie kieruje się wyłącznie dobrem dzieci. Platforma chce także zmian w ustawie o RPD. - Pani minister musi jak najszybciej przestać pełnić funkcję Rzecznika Praw Dziecka. Jest dzisiaj wyraźnie związana tylko i wyłącznie z jedną opcją, jest dzisiaj raczej rzecznikiem Radia Maryja, niż rzecznikiem, który walczy o prawa polskich dzieci - powiedział Chlebowski na konferencji prasowej w Sejmie. - Wiemy o tym doskonale, że w parlamencie mamy wystarczającą większość, żeby panią minister odwołać. (...) Dzisiaj zwracamy się do polityków PiS, żeby w tej sprawie zechcieli zabrać głos, poparli nasz wniosek - podkreślił szef klubu PO. Według PO Sowińska, wbrew złożonemu ślubowaniu, nie strzegła w należyty sposób praw dziecka ani godności powierzonego jej stanowiska, przy wypełnianiu swoich obowiązków nie dołożyła należytej staranności i sumienności, a także nie dochowała wierności konstytucji. Wniosek o odwołanie RPD oraz nowelizacja ustawy są już gotowe. Jeszcze we wtorek wniosek o odwołanie Sowińskiej trafi do marszałka Sejmu - zapowiedział Chlebowski. Posłowie PO zarzucają Sowińskiej m.in., że wykorzystywała urząd do prezentowania prywatnych poglądów (np. wystosowała list w obronie abp. Stanisława Wielgusa), ograniczyła kontakty z dziennikarzami, preferując media związane z o. Tadeuszem Rydzykiem, w sprawach podejmowanych przez pracowników Biura wskazywała swoje subiektywne nastawienie jeszcze przed ich obiektywnym zbadaniem, w licznych wypowiedziach wykazywała brak poszanowania dla osób, w tym dzieci wychowywanych w odmiennym od akceptowanego przez siebie środowisku (np. potępienie rodzin wychowujących dzieci w konkubinacie). We wniosku przytaczane są również wypowiedzi Sowińskiej o teletubisiu Tinky-Winky, zakazie pracy z dziećmi dla homoseksualistów czy urzędowej rejestracji konkubinatów. Posłowie wypominają jej także nieinformowanie opinii publicznej o działaniach podejmowanych przez Rzecznika (np. ustanowieniu medalu "Pro Infantis Bono", obradach rad doradczych działających przy RPD), unikanie otwartych debat publicznych na ważne tematy dotyczące dzieci i ograniczenie współpracy z organizacjami pozarządowymi.