Lider Nowoczesnej wyjawił, że będzie to kwota dwóch milionów złotych. - Przypomnę, ustawa mówi o sposobach finansowania kampanii wyborczych: albo są to wpłaty od osób fizycznych (...) albo kredyt bankowy. Tak naprawdę w Polsce to tylko jeden bank udziela tego kredytu - podkreślił Petru. Komentując sposoby finansowania Nowoczesnej, potwierdził również, że do soboty jego partia miała na koncie 300 tys. zł z tzw. mikrowpłat.