"To będzie dużo zależało od tego, jak będzie wyglądała sytuacja na rok przed wyborami. Jeżeli Nowoczesna będzie dominującym podmiotem na opozycji - wolałbym, by wszystko było wokół Nowoczesnej. Jeżeli będziemy tylko o kilka punktów procentowych lepsi niż PO, to wtedy będzie niezbędna koalicja" - zapowiedział <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ryszard-petru,gsbi,2394" title="Ryszard Petru" target="_blank">Ryszard Petru</a>."Jestem przekonany, że w imię racji stanu dogadam się z Grzegorzem Schetyną" - dodał lider Nowoczesnej w Radiu ZET."Będziemy konkurować, a w sprawach zasadniczych współpracować. Może być wspólna koalicja z PO. Oczywiście, że tak. U nas w partii są ludzie, którzy twierdzą że trzeba takie manifesty ogłaszać" - stwierdził Petru. Jak dodał, sam "jest zwolennikiem kontynuacji dotychczasowej polityki, czyli konkurencji lekkoatletycznej z PO i współpracy tam, gdzie tego wymaga racja stanu".