Na czwartkowej konferencji prasowej Petru poinformował, że zaproponował również powołanie zespołu koordynacyjnego. Chodzi o to - podkreślił - by Nowoczesna wspólnie z PO w sprawach "fundamentalnych dla funkcjonowania parlamentu podejmowały skoordynowane działania". W liście do szefa klubu PO - który Petru opublikował na Twitterze - szef Nowoczesnej napisał m.in., że od początku tej kadencji jesteśmy świadkami i adresatami stojących "w sprzeczności z zasadami prawa, regulaminem Sejmu i zasadami etycznymi działań marszałka Sejmu i parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości". "Łamanie Regulaminu Sejmu, uniemożliwienie pracy posłom, a także chaos związany z odwołaniem szefa Straży Marszałkowskiej budzą nasz głęboki sprzeciw, a także potrzebę działania" - napisał Petru. "W ten sposób nie pozwolimy na to, by PiS przejął samorządy" Wyraził też przekonanie, że "skoordynowane działania posłów Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej ułatwią efektywne sprzeciwianie się łamaniu zasad praworządności w Sejmie". "W związku z tym zwracam się z propozycją zorganizowania wspólnego posiedzenia klubów poselskich Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej" - napisał Petru. Celem spotkania ma być powołanie zespołu koordynującego działania w obronie praworządności, dbałości o dobre imię Sejmu oraz zasad parlamentaryzmu. Petru stwierdził w czwartek ponadto, że podtrzymuje swoją wcześniejszą propozycję dla PO dotyczącą wyborów samorządowych. - Abyśmy zawarli swego rodzaju porozumienie z Platformą polegające na tym, że w drugiej turze popieramy się nawzajem - powiedział szef Nowoczesnej. Jeśli - dodał - np. do drugiej tury wyborów prezydenta danego miasta dostanie się kandydat Nowoczesnej, to PO będzie go popierała, a jeśli przejdzie kandydat Platformy, to będzie mógł liczyć na poparcie Nowoczesnej. - W ten sposób nie pozwolimy na to, by PiS przejął samorządy. Wydaje mi się ważne, by tego typu porozumienia przed wyborami zostały zawarte - powiedział Petru.