"Przepraszam za moje idiotyczne zachowanie, mam świadomość, że łamanie ograniczeń prędkości stwarza poważne zagrożenie. Nic tego nie usprawiedliwia. Jeszcze raz podkreślam, że nie uciekałem przed policją, nie zasłaniałem się immunitetem, ani tym bardziej nie obrażałem nikogo" - napisał Penkalski w oświadczeniu przesłanym mediom.Poseł dodał, że - tak jak i cały klub TR - opowiada się za całkowitym zniesieniem immunitetu poselskiego, a przynajmniej za jego ograniczeniem w kontekście wykroczeń i przestępstw drogowych. Poinformował także, że jako "dobrowolny wyraz skruchy" przekazuje tysiąc zł na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Penkalski został zatrzymany w poniedziałek przez patrol, który kontrolował kierowców jadących drogą Dobre Miasto-Orneta (woj. warmińsko-mazurskie). Według relacji policjantów, poseł TR przekroczył o 49 km dozwoloną prędkość, nie zatrzymał się do kontroli, a interweniującemu policjantowi groził zwolnieniem z pracy. Badanie alkomatem dało wynik negatywny. Penkalski twierdził w przekazanym we wtorek oświadczeniu, że nie zauważył ograniczenia prędkości i zaprzeczał, by uciekał przed policją i groził policjantom.