- Inspektor nadzoru budowlanego uznał, że dwa lokalne nie nadają się do zamieszkania - poinformował bryg. Marcin Kowalczyk z łódzkiej straży pożarnej. - Problem jest kilkumiesięczny. W piwnicy prowadzono wtedy prace remontowe i osłabiono konstrukcję nośną budynku - twierdzi jeden z lokatorów.