"Achtung! Achtung! Za kilka godzin przybędzie... Totalni,na trasę przejazdu... Można zabrać pamiątki z czasów II wojny. Krzyże i podobne relikwie - dyskretnie,bo art.13 konstytucji .... Pod ambasadą niemiecką zapisy na ucałowanie dłoni. Ambasadora"(pisownia oryginalna - red.) - napisała na Twitterze posłanka PiS. Część internautów odebrała wypowiedź Pawłowicz jako krytykę rządu i Merkel. Posłanka doprecyzowała, że pisze "nie o rządzie, a o totalnych", mając na myśli opozycję. "A czy ja napisałam choćby jedno złe słowo o pani Kanclerz? Napisałam apel do totalnych, życzliwy przecież" - napisała w komentarzach. W kolejnym wpisie Pawłowicz wyliczyła tematy do rozmów z Angelą Merkel."Niemcy,a co z: NS 2 sankcjami unijnymi z art 7 uznaniem polskiej mniejszości w Niemczech reparacjami dla PL waszą antypolską polityką histor.obwiniającą Polaków za II wojnę nieuczciwą konkurencją gospodarczą ? Czy 5 godz wizyta w TYCH sprawach,czy dla "oka"?"(pisownia oryginalna - red.) - napisała. Angela Merkel przybędzie do Warszawy w poniedziałek po południu. Na godz. 18.20 zaplanowano spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z niemiecką kanclerz; po nim - o godz. 19 - politycy spotkają się z mediami. Następnie - o godz. 19.30 - Angelę Merkel przyjmie w Belwederze prezydent Andrzej Duda.