- Oczywiście, w czasie długich, wielogodzinnych nocnych obrad nie ma nic złego w tym, że ktoś zje jabłko czy batonik, ale nie regularny posiłek - mówił Gowin. - To robi nauczyciel akademicki i na to patrzą studenci. Jestem ciekaw, jakby pani poseł reagowała, gdyby studenci się tak zachowywali na jej wykładzie - krytykował postawę posłanki PiS doradca prezydenta Tomasz Nałęcz. Posłanka Pawłowicz pod ostrzałem! Dyskutuj!