O reelekcję na stanowisku szefa Rady Naczelnej ubiega się Jarosław Kalinowski. Waldemar Pawlak w przemówieniu na kongresie przekonywał, że PSL ma realny wpływ na to, co się dzieje w kraju. - Są partie, które maja 30 proc. poparcia i mogą sobie tyko pogadać w kąciku. To (udział w rządzeniu - red.) jest bardzo ważne osiągnięcie PSL - oświadczył Pawlak. Jak dodał, Stronnictwo jest partią Polski lokalnej. - Tam jest nasz matecznik. Opoką dla ruchu ludowego zawsze byli ludzie, którzy tworzą naszą wielką rodzinę ludową - podkreślił szef PSL. Jak zaznaczył, kontynuacja rządu i koalicji po wyborach jest ewenementem w historii polskiej demokracji. Jego zdaniem jest to potwierdzenie, że odpowiedzialna, mądra polityka znajduje uznanie. - Taka odpowiedzialność, stabilizacja, powaga jest bardzo potrzebna w tych burzliwych czasach - dodał. Pawlak podkreślił, że PSL nie ucieka od trudnych wyzwań, jak na przykład podniesienie wieku emerytalnego. Jak dodał, partia zaproponowała modyfikacje, aby było to przedsięwzięcie bardziej społeczne. "Nie ma swarów" - Stworzyliśmy warunki, żeby wcześniej przejść na emeryturę. To pokazuje, że nawet z pozycji słabszego, jak ma się mądre pomysły, argumenty i propozycje można wygrywać - mówił szef ludowców. Pawlak oświadczył też, że ludowcy poprzez klub parlamentarny zaproponują rozwiązanie na bazie KRUS problemu tzw. umów śmieciowych poprzez utworzenie kasy ryczałtowych ubezpieczeń społecznych. - To jest bardzo dobry sposób, żeby każdy płacił podstawową składkę i dostawał podstawową emeryturę. Mielibyśmy wtedy rozwiązanie wielu problemów, zabezpieczenie młodych ludzi, którzy mogą pracować na elastyczne umowy, ale mają przynajmniej podstawową emeryturę. I KRUS się do tego super nadaje. To mogą być propozycje, które będą sprawiały, że będziemy w czołówce zmian, w czołówce reform - podkreślił Pawlak. Gdy mówimy dziś o przejściu na zieloną stronę mocy, to nie jest tylko przekora, to pomysł na przyszłość, bo dziś mamy nowe możliwości - powiedział. Szef Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski w przemówieniu powiedział, że po katastrofie smoleńskiej pogłębiły się podziały, które "przenoszą się na całe społeczeństwo" i są "podsycane przez polityków". Kalinowski podkreślił, że politycy PSL nie są zainteresowani taką wojną. - Wolimy się zajmować sprawnym funkcjonowaniem państwa - zaznaczył. Jego zdaniem najważniejszym wyzwaniem jest gospodarka. Jak zaznaczył, Stronnictwo, sprzeciwiając się likwidacji małych sądów rejonowych, stanęło w obronie Polski lokalnej. Dodał, że na tym PSL nie powinien poprzestawać. - Trzeba skończyć z oskubywaniem Polski lokalnej - podkreślił. Zaznaczył, że PSL powinno zaproponować zmiany w sposobie finansowania samorządów, by "budżety samorządów wszystkich szczebli były adekwatne do kompetencji". Z kolei szef klubu PSL Jan Bury podsumował działalność klubu parlamentarnego Stronnictwa. Jak ocenił, współrządzenie Polską przez dwie kadencje razem z PO to wielki sukces PSL. - Nie ma swarów, kłótni, jest rozwój, duma, inwestycje - przekonywał. Na kongresie PSL w hali BGŻ Arena w Pruszkowie obraduje ponad tysiąc delegatów Stronnictwa.