- Premier Pawlak wykazywał się do tej pory dość dużą powściągliwością, może dlatego, że jest członkiem rządu, wicepremierem, i wie tyle, że powinno mu to wystarczyć, aby zachować dalej tę powściągliwość i cierpliwość - powiedział Tusk na konferencji prasowej. Tusk powtórzył, że jako szef rządu zapoznał się z tezami raportu i zdecydował o rozpoczęciu tłumaczenia. - Po zakończeniu tej pracy raport zostanie w trzech językach zaprezentowany i opublikowany - zapowiedział premier, nie podając terminu publikacji. Ostatnio w "Newsweeku" i "Fakcie" należących do tego samego koncernu Ringer Axel Springer pojawiły się informacje ujawniające treść raportu Millera. M.in. "Fakt" pisał o 150 osobach odpowiedzialnych po polskiej stronie za katastrofę, których nazwiska mają jednak nie zostać ujawnione. - Oczekujemy najszybszego jak to możliwe ujawnienia raportu ws. ustaleń komisji poczynionych przez pana ministra Millera, a także oczekujemy wyciągnięcia konsekwencji i ukarania osób winnych przeciekom medialnym - powiedział Pawlak na konferencji prasowej w Sejmie. - Nie może być tak, że jeśli ustalono osoby odpowiedzialne, to informacje nie będą dostępne opinii publicznej. Bardzo w tym zakresie potrzebne są stanowcze i zdecydowane zarówno działania państwa jak i koncernu medialnego, który wszedł w posiadanie tych informacji, bo to podkopuje zaufanie do instytucji państwa - zaznaczył wicepremier. W jego ocenie, tak wrażliwe informacje należy przedstawić najpierw rodzinom ofiar, a dopiero potem je upubliczniać. Jak podkreślił, należy też jak najszybciej sprawdzić, z jakich źródeł media pozyskały te informacje. Dodał, że jest to szczególnie ważne w kontekście głośnej w ostatnich dniach afery podsłuchowej brytyjskiego dziennika "News of the World", którego właścicielem jest magnat medialny Rupert Murdoch.