W czasie festynu, który odbył się w płockim amfiteatrze nad Wisłą, w przerwach między występami orkiestr i grup tanecznych, na telebimie wyświetlano krótkie filmy z miejscowości dotkniętych powodzią, w tym także z okolic pobliskich Świniar, gdzie 23 maja Wisła przerwała wał, zalewając znaczne tereny w gminach Gąbin i Słubice. Przez kilka minut wyświetlano także nazwy jednostek ochotniczych straży pożarnych z powiatu płockiego, które biorą udział w akcji przeciwpowodziowej. - Często słyszymy o bohaterach wielkich wojen, dzisiaj bohaterami są ludzie, którzy mieszkają pośród nas i okazuje się, że potrafią dokonać rzeczy pięknych i wielkich - powiedział Pawlak, który na scenie amfiteatru stał wśród osób zaangażowanych w walkę z powodzią, w tym strażaków ochotników. - Dzisiaj potrzebny jest nam patriotyzm zwycięski, patriotyzm czynu, wyrastający w duszy każdego człowieka, który jest odpowiedzialny za swoją rodzinę, miejscowość, za swoje najbliższe otoczenie - oświadczył wicepremier. Dodał, iż udział strażaków ochotników w walce z powodzią, nie tylko z powiatu płockiego, ale także z innych powiatów w kraju, "pokazuje, jak wielu ludzi jest pięknie zaangażowanych w budowanie silnego społeczeństwa". Na widowni płockiego amfiteatru, obok zaproszonych gości, w tym rodzin strażaków ochotników z powiatu płockiego, zasiedli m.in. politycy PSL: wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska i marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, a także starosta płocki Michał Boszko, kandydat PSL w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu płocko-ciechanowskim, które odbędą się tam wraz z wyborami prezydenckimi 20 czerwca. Do obsadzenia jest mandat opuszczony przez senator PiS Janinę Fetlińską, która zginęła w katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku, 10 kwietnia. W rozmowie z dziennikarzami Pawlak podkreślił, iż w obecnej sytuacji, gdy część kraju walczy z powodzią i jej skutkami, trudno jest mówić o kampanii wyborczej przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. "Trzeba wspierać ludzi, którzy walczą z żywiołem" - dodał. Pawlak powiedział też, że zgodzi się wziąć udział w debacie telewizyjnej kandydatów na prezydenta. - Bardzo ważne jest, aby w takim bezpośrednim spotkaniu pokazać i różnice i zbieżności, to co nas dzieli i to, co nas łączy - powiedział lider ludowców. Ocenił, iż debata kandydatów w wyborach prezydenckich może być okazją do wypracowywania porozumienia, gdyż rolą prezydenta jest budowanie wspólnoty i poszukiwanie tych wartości, które łączą Polaków. Zaproszenie do Pawlaka, Bronisława Komorowskiego (PO), Jarosława Kaczyńskiego (PiS) i Grzegorza Napieralskiego (SLD) do udziału we wspólnej debacie 13 czerwca wystosowała TVP. Oprócz Pawlaka, także kandydaci PiS i SLD wyrazili już zgodę; kandydat PO nie podjął jeszcze decyzji.