Rzeczniczka ministra sprawiedliwości Patrycja Loose powiedziała, że reforma sądownictwa była przygotowywana przez lata, także przez poprzedników ministra Jarosława Gowina. - Reforma jest dobrze przygotowana. Mamy pewność, że poprawi funkcjonowanie sądów. Jeżeli przedstawiciel PSL zwróci się o unieważnienie rozporządzenia, to decyzję będzie podejmował premier. Minister sprawiedliwości podporządkuje się każdej decyzji premiera - oświadczyła. Zgodnie z podpisanym w piątek przez Gowina rozporządzeniem 79 małych sądów rejonowych zostanie zniesionych i stanie się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Zmiany mają wejść w życie 1 stycznia 2013 roku. - Myślę, że w ciągu najbliższego tygodnia, czy dwóch pan premier Pawlak poprosi Radę Ministrów, żeby to rozporządzenie cofnęła, bo Rada Ministrów ma takie uprawienia - powiedział dziennikarzom we wtorek w Sejmie Bury. Szef klubu PO Rafał Grupiński, z którym Bury występował po spotkaniu kierownictw obu klubów, mówił, że wyrażał swoje krytyczne zdanie wobec "nieco pospiesznej decyzji" Gowina. - Uważam - i taki jest myślę nie tylko mój pogląd w PO - że należało poczekać do rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny - ocenił Grupiński. Ludowcy, a także środowiska prawniczo-sędziowskie od wielu miesięcy protestują przeciw reformie ministra sprawiedliwości. Na początku września Stronnictwo złożyło w Sejmie obywatelski projekt, który enumeratywnie wymienia wszystkie sądy rejonowe w Polsce i tym samym uniemożliwia ich reorganizację przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Do Trybunału Konstytucyjnego trafiły też wnioski PSL i Krajowej Rady Sądownictwa, w których kwestionowana jest możliwość znoszenia i tworzenia sądów przez ministra.