Paweł Tanajno studiował prawo na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, ale przerwał studia z konieczności "utrzymywania siebie samego oraz rozwijającej się firmy". Później kontynuował studia na kierunku zarządzanie organizacjami. W swoim programie wyborczym postuluje m.in. możliwość przewalutowania kredytów we frankach na ich wartość w złotówkach z chwili zaciągnięcia kredytu, zniesienie bankowego tytułu egzekucyjnego. Zapowiada też aktywną politykę prezydenta w zakresie państwa przyjaznego rodzinom (m.in. 500 zł na każde dziecko w rodzinie), przejrzyste przepisy podatkowe i połączenie ZUS i Urzędu Skarbowego. Chce też promować nowe technologie i biznesy start-upowe. Tanajno w swoim programie wskazuje ponadto na konieczność utworzenia jednomandatowych okręgów wyborczych z prawem odwołania posła w trakcie kadencji. Miałoby to się przyczynić do - jak podkreśla - rozwiązania problemu z niedotrzymywanie obietnic wyborczych. Kandydat na prezydenta chciałby też tak zmienić prawo, aby wnioski obywateli o referendum były wnioskami obligatoryjnymi dla Sejmu. Chce również znieść przywileje oraz immunitety polityków, a także zdyscyplinować urzędników tak by odpowiadali finansowo za błędne decyzje. Tanajno deklaruje, że wierzy w Boga, ale jest zwolennikiem "bezwzględnie" świeckiego państwa. Kandydat na prezydenta chce też depenalizacji posiadania niewielkich ilości marihuany. Ma żonę i czwórkę dzieci. Jego pasją są podróże.