Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery ws. zakazu kontrmanifestacji Obywateli RP na Krakowskim Przedmieściu 10 maja. "Nie znam tego orzeczenia, ono jest z ostatniej chwili. Nie znam też uzasadnienia, więc ciężko komentować to" - mówił w środę w TVN24 sekretarz stanu w KPRM Paweł Szefernaker. "Ja biorąc udział w miesięcznicach, w rocznicach (katastrofy smoleńskiej) jestem zażenowany, w jaki sposób te organizacje manifestują. Nie ma społecznego przyzwolenia na chociażby takie wydarzenia jakie mają miejsce 18. dnia każdego miesiąca przed Wawelem" - podkreślił. Według Szefernakera manifestujący próbują uniemożliwić wjazd prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Wawel, gdzie spoczywa jego brat, prezydent Lech Kaczyński. "Te manifestacje powinny się odbywać zgodnie z prawem. W moim przekonaniu one są karygodne, szczególnie te w czasie miesięcznic, wieczorem, zagłuszane okrzykami, bardzo często chamskimi" - powiedział Szefernaker. W ocenie posła PO Rafała Trzaskowskiego PiS usiłowało ograniczyć prawa obywatelskie w zakresie prawa do manifestacji i zgromadzenia. "Pod wpływem protestów opozycji, ludzi na ulicach, PiS złagodziło nieco swoje stanowisko. Cieszę się, że sąd podchodzi do tego tak, jak powinien. Przede wszystkim sąd interesują prawa obywateli, a nie te obostrzenia, które Prawo i Sprawiedliwość, mimo tych zmian, próbowało dalej wprowadzić" - zaznaczył poseł. Jak podkreślił, nie może być tak, że pewne zgromadzenia są faworyzowane, inne napotykają na pewnego rodzaju przeszkody. Zdaniem Trzaskowskiego orzeczenie to wskazuje, że w Polsce wciąż funkcjonują niezależne sądy, pomimo - jak dodał - "zakusów Prawa i Sprawiedliwości".