"Chcemy naszego kandydata w komisji reprywatyzacyjnej z jednego powodu: uważamy, że co prawda jest to ciało, co do którego mamy dużo wątpliwości do jego konstytucyjności, ale równocześnie dopóki nie ma orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego musimy wyjść z założenia, że ta komisja po prostu funkcjonuje" - powiedziała Lubnauer na konferencji prasowej w Sejmie. Dodała, że celem przedstawiciela Nowoczesnej w komisji weryfikacyjnej ma być między innymi przyglądanie się temu do jakich zaniechań doszło podjęte i "co się złego działo". Rabiej zaznaczył, że ma świadomość tego jak ciężka i odpowiedzialna będzie praca w komisji weryfikacyjnej. "To są tematy, które trzeba bardzo dogłębnie wyjaśnić, ale mam też oczekiwanie jako potencjalny członek tej komisji, że będziemy je wyjaśniali w sposób rzetelny, w sposób obiektywny z uwzględnieniem wszystkich okoliczności" - podkreślił.